Z "Zemstą" mam spory kłopot, bo trudno mi wrzucić ten tekst do konkretnej szufladki. Bardzo lubię tę historię, taką nieoczywistą i do bólu śmieszną. Główni bohaterowie, choć skrajnie różni, reprezentują najbardziej typowe polskie cechy: zawiść i zakłamanie.
Tylko jak to zgrabnie przedstawić uczniom, skoro znaczna ich część ucieka już po przeczytaniu pierwszej sceny? Nie ma innego sposobu i tekst trzeba przeczytać z uczniami. Zajmuje to kilka lekcji, jest to praca żmudna i trudna (na bieżąco trzeba tłumaczyć tekst z Fredry na nasze), ale się opłaca. Znacznie więcej uczniowie zapamiętają z tego niż ze streszczeń, które zalewają internet, a których jakość pozostawia wiele do życzenia. Przeczytajmy i omawiajmy jednocześnie. Pokażmy, że choć realia się zmieniły, zmienił się język, to ludzie wciąż są tacy sami. Wydumane problemy, ego które przesłania rzeczywisty obraz? Przecież to codzienność.
Sposobem na zapamiętanie treści i niepomylenie wątków są karty pracy, które przeprowadzają nas za rączkę po kolejnych scenach.
Mózg ucznia uwielbia obrazki, mapy myśli, tabelki - odrzuca go tekst ciągły i dlatego taka forma notatek dla większości okaże się zbawienna. Dobre notatki z Zemsty to połowa sukcesu przy powtórce przed egzaminem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz